Od kilku lat, po pandemicznym uśpieniu, bieganie znów angażuje coraz więcej amatorów. Zawody na różnych dystansach organizowane są w miastach, na terenach leśnych, w górach, a pakiety startowe rozchodzą się jak przysłowiowe „ciepłe bułeczki”. Kto biega, ten wie, że tego rodzaju ruch to nie tylko forma aktywności fizycznej na świeżym powietrzu, ale i ważne narzędzie rozwoju osobistego. Z jego efektów możemy czerpać na wielu innych obszarach życia.
Bieganie to klucz do budowania samodyscypliny
Każdy sport wymaga sumiennej, solidnej i systematycznej pracy. Wiąże się z wyrzeczeniami i poświęceniami. Regularny trening bądź realizacja z góry ustalonego planu treningowego to wyzwanie dla każdego. Uczy dyscypliny i konsekwencji. Nie sztuką jest wyjść na trening, gdy jesteśmy pełni energii i mamy dobry dzień. Trudniej zmobilizować się, gdy pogoda nie rozpieszcza, jest ciemno lub po prostu mamy jeden z tych gorszych dni. Walka z własnymi słabościami trwa codziennie na różnych obszarach, nad samodyscypliną pracujemy każdego dnia. Ta kształtowana w sferze sportu przenika do innych sfer życia, pozwalając lepiej zarządzać codziennym rozkładem zajęć, wypełniać obowiązki zawodowe i osobiste, skutecznie osiągać wyznaczone cele.
Bieganie kształtuje odporność psychiczną
Ten rodzaj aktywności, jak wiele innych, ma ogromny wpływ na naszą psychikę. Efektywnie redukuje stres za sprawą endorfin. Produkowane w trakcie aktywności, łagodzą napięcia, poprawiają nastrój i dodają energii, co przekłada się na większą motywację do realizacji codziennych wyzwań.
Przeczytaj również: Czym jest kreatywność i jak ją rozwijać?
Biegacze twierdzą, że bieganie kształtuje ich charakter, a zmiany obserwują nawet wtedy, gdy zaczynają swoją przygodę sportową w późniejszym, dojrzałym wieku. Nie ma znaczenia, czy ruszają się na krótkich czy długich dystansach. Maksymalne zaangażowanie na treningach i zawodach kształtuje silne i odporne na stres oraz porażki charaktery.
Oto dowody:
- dzięki treningom są bardziej odporni na niepowodzenia, potrafią podejmować różne wyzwania;
- mają więcej odwagi i chęci do działania;
- uczą się pokonywać stres towarzyszący startom na zawodach;
- spotykając niespodziewane warunki i zdarzenia na trasach, zwłaszcza długodystansowych, są mistrzami zarządzania sytuacjami kryzysowymi;
- akceptują swoje ciała i budują pewność siebie.
Niełatwo jest być biegaczem, niełatwo również biegacza pokonać, bo ma siłę nie tylko fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną.
Bieganie a praktykowanie rozwoju osobistego
Pochłonięci bieganiem wiedzą, że o sukcesie lub porażce, na treningu i zawodach, decydują nie tylko nogi, ale przede wszystkim głowa. Nasze myśli, przekonania, nastawienie odgrywają kluczową rolę w dotarciu do celu i mety. Jak pokonywane w różnym tempie kilometry mogą przekładać się na praktykowanie rozwoju osobistego? Do treningu sportowego dokładamy trening mentalny, który w dużym skrócie polega na odwracaniu nastawienia i podejścia, zmianie postawy.
- Zamiast „już nie mogę” – „dam radę!”; „mam tę moc”.
- Zamiast „nie mam sił” – „wytrzymam to”; „jestem silny/silna”.
- Zamiast „muszę to zrobić” – „chcę to zrobić”; „to jest mój czas”.
Po pewnym czasie pracy nad zmianą nastawienia w głowie pojawia się przeświadczenie, że jesteśmy w stanie podołać trudniejszym treningom, pobiec dalej, dłużej. Stąd już krótka droga do długich dystansów i przekonania, że w codziennym życiu nie ma takiej przeszkody, której byśmy nie pokonali.
Przebiegnięte kilometry zostają na całe życie
Sportowe sukcesy, które nie muszą się łączyć z miejscem na podium zawodów, tego doświadczają nieliczni, budują w nas poczucie, że jesteśmy zdolni do wielu rzeczy, o ile włożymy w nie odpowiednią ilość wysiłku. Adaptacja tego schematu myślowego do życia codziennego jest kluczem do sukcesu. Przy podejmowaniu nowego przedsięwzięcia w pracy czy życiu osobistym nie szukamy wymówek, wiemy z treningów, że one niczego nie rozwiązują. Gdy rośnie presja, pojawia się stres i zmęczenie mówimy sobie, że damy radę. Stawiane nam zadania mogą być trudne, ale nie niemożliwe. Gdy coś pójdzie nie tak, nie podważa to naszej pewności siebie i wiary we własne możliwości. Wiemy, że niepowodzenia się zdarzają, wyciągamy z nich wnioski, szukamy rozwiązań i „biegniemy” przez życie dalej.
Sport pomaga w rozwoju osobistym
Cechy takie jak: wytrwałość, cierpliwość, samodyscyplina wzmacniają nas na co dzień. Jeśli przyzwyczaimy swoje ciało i umysł do takiego ruchu, bieganie może być odprężające, dawać poczucie wolności, niezależności i wzmacniać dobre samopoczucie.
Najistotniejszą lekcją, którą możemy wyciągnąć z tego rodzaju aktywności fizycznej, jest nasza postawa życiowa. Zastąpienie słowa „porażka” określeniem „lekcja”, zmiana myślenia z kierunku „znowu mi nie wyszło” na „nie poddaję się, następnym razem na pewno się uda” i walka do końca o swoje cele jest sztuką, którą można wyćwiczyć. Tak właśnie bieganie będzie wzmacniało nas i rozwijało w sferach osobistych i zawodowych. Niejeden biegacz się zgodzi ze mną. Do dzieła!
Autor tekstu: Luiza Trocka
Od blisko 20 lat, z satysfakcją, zawodowo realizuje się w obszarze PR i komunikacji. Pisanie to jej mocna strona – jeśli coś trzeba ubrać w słowa, jest najlepszym kontaktem. Jej słowa tworzą m.in.: informacje dla mediów; artykuły sponsorowane i PR-owe; teksty do firmowych wydawnictw, intranetu i newsletterów. Po pracy biega, najchętniej w terenie i po górach. Wraz z rodziną zdobywa Koronę Gór Polskich.