Pamiętasz wizytę u lekarza, która trwała dwa razy dłużej tylko dlatego, że specjalista musiał wszystko wpisywać do komputera? A sam nie złościłeś się nigdy na siebie, kiedy musiałeś pilnie odpisać na mnóstwo maili, jednak ciągle ktoś Ci przeszkadzał? Zastanawiasz się, czy jest na to sposób? Dowiedz się, czy pisanie bezwzrokowe jest dla Ciebie!
Czym jest pisanie bezwzrokowe?
Pewnie domyślasz się, że pisanie bezwzrokowe to takie, które nie wymaga patrzenia na klawiaturę. Określa się je też pisaniem pełnopalcowym, gdyż w tej technice wykorzystujemy wszystkie palce. Niestety, nie jest to umiejętność wrodzona – konieczne jest poświecenie czasu na naukę i trening, aczkolwiek, jak przekonasz się poniżej, zalet jest więcej niż trudności. Z pewnością wykorzystasz zyskany czas we właściwy dla siebie sposób. Jak ten czas zyskać? Czytaj dalej!
Pisanie bezwzrokowe – warto wiedzieć!
Sama metoda nie jest nowa. Pisanie pełnopalcowe wymyślono już w XIX wieku dla stenografów sądowych. Dokładnie stworzył je w 1876 r. Frank McGurrin, który sam był stenografem i w 1888 r. wygrał zawody pisania na maszynie na czas w Cincinnati. Choć pierwotnie pisanie bezwzrokowe stosowane na maszynie, obecnie jest dostosowane do klawiatur komputerowych.
Przeczytaj również: Jak urządzić stanowisko pracy przy komputerze?
Po pierwsze – konsekwencja w pisaniu bezwzrokowym!
Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka – mówi znane przysłowie. Dostrzegasz to we własnym życiu, na przykład po zmianie rozkładu mebli czy prowadząc inny samochód? Tak jest i podczas pisania na klawiaturze – przyzwyczaiłeś się do pewnego sposobu pisania. Na początku zatem musisz nieustannie myśleć, co i którym palcem wciskasz. Po pewnym czasie powstanie ścieżka w mózgu, którą potocznie nazywamy przyzwyczajeniem, i pisanie bezwzrokowe wejdzie Ci w nawyk. Jednak żeby to nastąpiło, musisz trenować, używając konkretnego palca do obsługi przypisanych mu klawiszy. Jeśli będziesz konsekwentny i wytrwały – osiągniesz sukces!
Jak opanować pisanie bezwzrokowe?
Metoda opiera się na odpowiednim ułożeniu dłoni i określeniu zakresu liter, za które odpowiada konkretny palec. Palce prawej dłoni powinieneś umieścić na klawiszach liter: J, K, L i na średniku (;). Natomiast lewą rękę kładziesz na A, S, D, F. W sposób naturalny kciuki umieszczasz na spacji, wciskasz ją kciukiem ręki przeciwnej do tej, która obsługiwała ostatni przycisk. Dzięki wypukłym oznaczeniom na klawiszach F i J łatwiej zorientujesz się, gdy w danym momencie znajdują się Twoje palce i wrócisz do pozycji wyjściowej.
Pisanie bezwzrokowe – zyski
O czasie uzyskanym dzięki metodzie pisania bezwzrokowego już wiesz. A czy masz świadomość, jak bardzo obciążasz swoje ciało, spędzając czas przed komputerem? Po pierwsze, gdy patrzysz na klawisze i podnosisz głowę, zerkając na ekran, obciążasz kark. Po drugie obciążasz wówczas także odcinek lędźwiowy. Po trzecie wreszcie, używając do pisania tylko dwóch palców, nierównomiernie eksploatujesz swoje ręce. Nie muszę chyba dodawać, iż pisanie pełnopalcowe jest bardziej profesjonalne i pozwala lepiej obsłużyć klientów.
Kto może nauczyć się pisania bezwzrokowego? Nie ma tutaj ograniczeń wiekowych. Co więcej, kursy pisania pełnopalcowego są dostępne zarówno online, jak i stacjonarnie. W Internecie znajdziesz sporo testów na szybkość pisania oraz kursy bezpłatne. Nie ograniczają Cię więc finanse ani wiek.
Pisanie bezwzrokowe – podsumujmy!
Zalety pisania pełnopalcowego:
- większa efektywność,
- profesjonalizm,
- większy komfort fizyczny,
- odciążenie organizmu,
- metoda dla każdego.
Czy warto nauczyć się pisania bezwzrokowego? Sam zdecyduj. Widoczne jest jednak jak na dłoni, iż pisanie pełnopalcowe ma sporo zalet. Jeśli spędzasz przy komputerze dużo czasu, nie tylko przeglądając strony czy oglądając filmy, ale często również pisząc, jest to metoda dla Ciebie. Jeśli pracujesz przy komputerze i chcesz podnieść swoją wartość jako pracownika, pisanie bezwzrokowe pomoże Ci osiągnąć sukces. Czy jesteś gotowy na zmiany?
Autor tekstu: Anna Czudecka-Wrona